Szok zawodników, złość trenerów, łzy kibiców – tak wyglądały dwa ostatnie mecze polskich siatkarzy ze Słoweńcami w mistrzostwach Europy. W czwartek biało-czerwoni znów zmierzą się ze swoim największym "koszmarem". Transmisja meczu od 20:15 w TVP 1, TVPSPORT.PL i aplikacji mobilnej. Studio przed spotkaniem od 19:30 w TVP Sport, TVPSPORT.PL i aplikacji mobilnej.
Reprezentacja Słowenii dopiero po raz ósmy znalazła się w stawce mistrzostw Europy. Historia występów – choć krótka – jest już naznaczona sukcesami. W 2015 roku dotarli aż do finału, w którym 0:3 przegrali z Francuzami. Dwa lata później, podczas turnieju rozgrywanego w Polsce, odpadli na etapie ćwierćfinałów. Teraz osiągną jeszcze lepszy wynik, bo są już w czołowej "czwórce".
Słoweńcy powinni cieszyć się na myśl o czwartkowym starciu. Rywalizacja z biało-czerwonymi była dla nich do tej pory dobrym omenem i za każdym razem w mistrzostwach Europy plasowali się w czołówce. Szczęścia w konfrontacjach z tym rywalem nie mieli natomiast Polacy, którzy przegrali oba dotychczasowe mecze w fazie pucharowej mistrzostw Europy. W półfinale będą mieli zatem okazję do przełamania fatalnej passy.
14.10.2015 – ćwierćfinał ME (2:3)
Rok 2015 był dla Słoweńców niezwykle udany. Pod okiem Andrei Gianiego, trenującego obecnie kadrę Niemiec, po raz pierwszy w historii wygrali Ligę Europejską. Co ciekawe, w półfinale tych rozgrywek wyeliminowali Polaków, którzy grali w nich w rezerwowym składzie, m.in. ze stawiającymi pierwsze kroki w reprezentacji Aleksandrem Śliwką i Bartoszem Bednorzem.
Mimo wcześniejszego sukcesu przed mistrzostwami Europy we Włoszech i Bułgarii nikt nie stawiał Słoweńców jako kandydata do medalu. W fazie grupowej zdołali ograć jedynie najsłabszą w turnieju Białoruś. Postawili się jednak Polakom, którzy triumfowali ostatecznie w czterech setach. Cztery dni po pierwszym meczu oba zespoły spotkały się ponownie, tym razem w ćwierćfinale. Kibice szykowali się na fetowanie kolejnego udanego występu kadry Stephane'a Antigi, ale ostatecznie musieli obejść się smakiem.
Dwie pierwsze partie ćwierćfinałowej potyczki niespodziewanie należały do rywali, którzy wygrali je gładko – do siedemnastu i dziewiętnastu. Biało-czerwoni zdołali otrząsnąć się z letargu i doprowadzić do tie-breaka. Przy stanie 14:14 dwie akcje wygrali jednak Słoweńcy, sensacyjnie wyrzucając mistrzów świata z turnieju. – Robiliśmy co w naszej mocy, ale zabrakło nam mentalności zwycięzców. Wolę walki można sobie wsadzić gdzie się chce, bo liczy się tak naprawdę awans do półfinału. Nie zrobiliśmy tego, a wynik, jaki osiągnęliśmy, jest zdecydowanie poniżej naszych możliwości – powiedział po meczu Bartosz Kurek.
30.08.2017 – 1/8 finału ME (0:3)
Już początek sezonu reprezentacyjnego nie zwiastował sukcesu w mistrzostwach Europy. Polacy nie zakwalifikowali się do Final Six Ligi Światowej, ale trener Ferdinando de Giorgi deklarował, że kadra to, co najlepsze, pokaże podczas turnieju rozgrywanego przed własną publicznością.
W fazie grupowej biało-czerwoni nie sprostali Serbom i musieli zagrać w barażu o ćwierćfinał. W nim znów trafili na Słoweńców, ale wydawało się, że rywale nie są już w takiej formie, jak dwa lata wcześniej. Założenie okazało się mylne, bo Polacy nie potrafili przeciwstawić się wicemistrzom Europy i nie wygrali choćby seta.
– Słoweńcy zagrali od nas lepiej w każdym elemencie. Musimy przemyśleć, co się dzieje, co dalej. Zawiodło wszystko, zagraliśmy słabo. Od początku czuliśmy, że gra nam się ciężko. Zabrakło ognia. Jestem w głębokim szoku... – mówił zaraz po porażce Michał Kubiak.
Krótko po mistrzostwach na de Giorgiego spadła fala krytyki, nie tylko ze strony dziennikarzy i ekspertów, ale samych zawodników. Włoski szkoleniowiec zanotował katastrofalny start pracy z reprezentacją Polski i już po kilku miesiącach musiał ją zakończyć. – Trener nie widział w sobie żadnej winy. Twierdził, że takich mamy zawodników, jakich mamy i trwa zmiana pokoleniowa – tłumaczył powody zwolnienia popularnego "Fefe" prezes PZPS, Jacek Kasprzyk
Powtórzyć Gdańsk
O czym powinni pomyśleć polscy siatkarze przed półfinałem? Najlepiej o tym, jak w sierpniu zagrali podczas kwalifikacji do igrzysk olimpijskich w Tokio. W Ergo Arenie również zmierzyli się ze Słoweńcami i wygrali 3:1, pieczętując w ten sposób olimpijski awans. Co ciekawe, był to najtrudniejszy mecz biało-czerwonych w Gdańsku. Takiego oporu nie stawili nawet Francuzi, którzy nie zdołali urwać gospodarzom nawet seta.
Czwartkowych rywali nie należy zatem lekceważyć. Tym bardziej, że ma za sobą niezwykle udany sezon. W lipcu wygrali Challenger Cup, kwalifikując się w ten sposób do przyszłorocznej Ligi Narodów. Później postraszyli Polaków w kwalifikacjach olimpijskich, a w mistrzostwach Europy zostali sprawcami największej sensacji, eliminując głównych faworytów i obrońców tytułu, Rosjan, a w 1/8 finału mocnych Bułgarów. W półfinale będą chcieli zaskoczyć zespół Vitala Heynena, ale Polacy na taki scenariusz, patrząc na historię spotkań ze Słoweńcami, powinni być przygotowani.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.